Wyidealizowana ciemność

w powietrzu czuć zapach nieobecności
sufit językiem tapety liże łoże
pod mostem łóżka przepływa brudna rzeka parkietu
kiedyś była czysta drewnianą wodą
pachnącą pastą
w kątach czasu z małych kotów wyrosły
duże lwy rozgalowpowały się krzesła i stół
szafa wrosła w podłogę na portretach...